Tych z Państwa, kórzy regularnie zaglądają do mojego bloga i od początku września nie znajdują w nim żadnych nowych wpisów pragnę zapewnić, że bynajmniej o nim nie zapomniałem i jestem trakcie przygotowywania dużego wpisu poświęconego pracy grupowej w sieci lokalnej i przez internet. Aby wpis opisujący pracę w środowisku więcej niż jednego komputera był w miarę wiarygodny postanowiłem to zasymulować łącząc dwa laptopy w sieć. Dodatkowo, aby przetestować pracę grupową przez internet laptopy zostały wyposażone w systemy operacyjne Windows Server 2008 R2 64-bit (co jest niezbędne do uruchomienia narzędzia Revit Server) zainstalowane w środowisku zwirtualizowanym. Do tego wszystkiego postanowiłem włączyć do tej symulacji dwie aplikacje, które wspomagają pracę grupową. Jedna to Worksharing Monitor, dostępna do pobrania na stronie subskrypcyjnej, rozwijana od dłuższego czasu i używana dość powszechnie, działająca jedynie w sieci lokalnej i informująca użytkowników o tym co się dzieje z Plikiem Centralnym projektu. Druga aplikacja to Project Bluestrak, będąca jeszcze w fazie testów (dostępna do pobrania na stronie labs.autodesk.com) i pomimo wciąż obecnych pewnych błędów zapowiadająca się na dużą rzecz. Jest to cały kombajn informujący o edycji Pliku Centralnego przez internet i kompleksowy komunikator dla wybranych użytkowników pracujących nad konkretnym projektem.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Koordynacja projektu, który powstaje przy współpracy wielu projektantów i specjalistów to nielada wyzwanie. Sytuacja, w której twórcy projektu komunikują się między sobą przy pomocą płaskich rysunków, nieważne czy CAD-owskich czy po prostu wydrukowanych na papierze może wywoływać, jeśli nie mdłości to na pewno zawrót głowy. Dołączmy do tego niekończące się serie wersji plików nad którymi nikt nie panuje i nie ma pojęcia czy są aktualne czy nie. I mamy gotowy koszmar, w którym ludzkie nerwy zamieniane są w strzępy a czas jest marnowany. A czas to pieniądz (również liczony jako ilość pracowników zaangażowanych w sprawdzanie błędów, zamiast do projektowania).
Postęp w rozwoju aplikacji wspomagających projektowanie wychodzi na przeciw tym problemom i choć pewnie nigdy nie będzą one doskonałe (bo przecież zawsze będziemy wymagać od nich ciut więcej niż potrafą :) ), to jednak już teraz umiejętne wykorzystanie ich może zoszczędzić nam kolosalne nakłady pracy. Są to aplikacje działające w oparciu o technologię BIM, czyli Building Information Modeling, której istotą jest Informacja zawarta w trójwymiarowych komponentach (rodzinach) tworzących całość budynku. Revit jest per excellence aplikacją BIM-owską i właśnie szybki dostęp i edycja tej informacji przez inne aplikacje analityczne umożliwia sprawne panowanie nad projektem.
W tym wpisie na blogu, który zostanie podzielony na kilka części w postaram się zademonstrować Państwu działanie kilku aplikacji Autodesk'u przeznaczonych właśnie do wymiany danych między współtwórcami projektu. Zagadnienia, które postaram się poruszyć będą obejmowały między innymi:
- Wykrywanie kolizji i błędów i sprawne informowanie o nich
- Zautomatyzowana wymiana informacji projektowych za pomocą adnotacji i chmurek rewizyjnych
- Rewizja projektu online
- Praca grupowa na jednym pliku (worksharing) w sieci lokalnej LAN i sieci globalnej WAN (ethernet)
- Koordynacja zmian zachodzących w pliku (file managment)
Część 3. Rewizja projektu online. AutoCAD WS.
AutoCAD WS nie jest osobną aplikacją, a podobnie jak Project Neon "usługą sieciową" (Web Service) i umożliwia edycję pliku zapisanego w formacie DWG przez wielu użytkowników jednocześnie. Przy tym jest to klasyczny AutoCAD pozbawiony wielu narzędzi, zredukowany do mininum (bez 3D), ale nie wymagający żadnej instalacji i otwierany z przeglądarki internetowej. Faktem zasługującym na uwagę jest to, że AutoCAD WS może być otwarty również na użądzeniach mobilnych i jak na razie mogą to być te wyposażone w system Android oraz IPad i IPhone (w tym przypadku trzeba pobrać darmowy dodatek na urządzenie przenośne). Usługa AutoCAD WS jest dostępna ze zwykłego komputera na stronie https://www.autocadws.com/, jest darmowa, wymaga jedynie zarejestrowania się użytkownika (login i hasło z innych stron autodeskowych obowiązuje również tutaj).
Żeby umożliwić edycje pliku DWG przez kilka osób na raz, w różnych lokalizacjach (mających dostęp do internetu oczywiście) należy załadować plik na stronę www.autocadws.com (czyli najpierw ktoś musi udostępnić istniejący plik innym) i przesłać powiadomienie mailem. Uczestnicy sesji edytują ten sam plik załadowany na serwery autodesku. Tworząc ten wpis na blogu testowałem AutoCAD'a WS na dwóch komputerach podpiętych do internetu (fakt, że w jednym biurze) i imponujący był czas reakcji i szybkość pojawiania się adnotacji na drugim komputerze; po 2-3 sekundach na drugim ekranie pojawiało się to, co kreśliłem na pierwszym komputerze. Test ten nagrałem na obu komputerach w formie filmików, które następnie zostały puszczone jednocześnie na jednym ekranie i nagrane ponownie (i do pobrania TU). Na obu filmikach widać zsynchronizowane zegary co pozwala ocenić czas reakcji i szybkość zmian na rysunku.
Część 2. Revit - DWFx. Zautomatyzowana wymiana informacji projektowych za pomocą adnotacji i chmurek rewizyjnych.
W tej części skupię się na możliwościach komunikacji Revita "ze światem zewnętrznym" jakie daje format DWFx. Umożliwia on bardzo sprawną komunikację pomiędzy osobami tworzącymi projekt w Revicie i osobami sprawdzającymi ten projekt ale nie pracymi w Autocadzie czy Revicie. Plik Revit'owy weksportowany do DWFx robi się 6-cio krotnie mniejszy, choć mimo to zachowuje w sobie większość informacji BIM-owskiej modelu. Można go otworzyć w darmowej przeglądarce Design Review ale również, co ciekawe, w standartowej przeglądarce internetowej (Internet Explorer, Mozilla Firefox i Google Chrome) po pobraniu niewielkiego pluginu (na przykład na budowie, gdy nie mamy dostępu do szybkiego komputera). DWFx jest formatem zamkniętym, a więc zapisane dane nie mogą być modyfikowane a komunikacja pomiędzy projektantem a sprawdzającym (nie poprawiającym!) odbywa się za pomocą zautomatyzowanej wymiany informacji w postaci chmurek rewizyjnych i adnotacji. Adnotacje, chmurki ale również prosty rysunek stworzony przy pomocy freehandowych czy ortogonalnych linni stworzonych na arkuszu w DWFx (arkusz musi być również wyeksportowany z Revita) w sposób automatyczny pojawiają się w tych samych miejscach na arkuszach w Revicie. Chciałbym wyraźnie podkreślić to, że format DWFx służy do komunikowania się z osobą sprawdzającą a nie poprawiającą projekt, który żeby zachować swoją spójność i jakość musi i tak zostać poprawiony w Revicie. DWFx nie jest więc formatem który mógłbym usprawnić wymianę danych pomiedzy Revitem a Autocadem. Żeby mogli Państwo w pełni zrozumieć zasadę wymiany informacji na linii Revit - DWFx (i go docenić, bo na pewno znajdą Państwo jego zastosowanie w codziennym projektowaniu nawet niewielkich obiektów) proponuje obejżeć film instrukatażowy, który mogą Państwo pobrać Tu.
Część 1. Revit - Navisworks. Wykrywanie kolizji i błędów.
Navisworks to aplikacja, która występuje w trzech odsłonach różniących się między sobą dostępnymi narzędziami, i tak:
Navisworks Manage to potężny kombajn zawierający w sobie:
- Możliwość zebrania w jednym śrdowisku modeli 3d różnych branż (np: architekteura + konstrukcja + systemy MEP + zagospodarowanie) wyeksportowanych z różnych aplikacji, niekoniecznie Autodesk'owych. Zaletą jest to iż, program jest w stanie edytować bardzo duże ilości geometrii z detalem bez wygórowanych wymagań sprzętowych.
- Spięcie bryły 3D z harmonogramem prac (Timeliner). 3D staje się 4D.
- Tworzenie wizualizacji i animacji
- Wykrywacz kolizji (Clash Detective)
Navisworks Simulate zawiera wspomniane wyżej narzędzia z wyjątkiem wykrywacza kolizji.
Navisworks Freedom to darmowa przeglądarka wyników analizy projektu przeprowadzonej w Navisworks Manage lub Simulate.
Po zanstalowaniu w kolejności: najpierw Revita i potem Navisworks, w Revicie, w zakładce "Dodatki" pojawi się eksporter do natywnego formatu Navisworsk. (przy eksporcie do DWG tracimy większość parametrów i model przestaje być w pełni BIM-owski)
Nie będę tu oczywiście analizował wszystkich tych narzędzi i skupię się na najciekawszym, czyli na wykrywaczu kolizji. Jego możliwości zaprezentuje na przykładzie prostego budynku który powstał w revicie architektonicznym i instalacji MEP powstałych w revicie MEP.
W samym Revicie istnieje oczywiście narzędzie do wykrywania kolizji, lecz jest ono dość ułomne. Pozwala ono na sprawdzenie poprawności tylko i wyłącznie pomiędzy kategoriami rodzin (np. pomiędzy przewodami wentylacyjnymi a belkami) bez możliwości wskazana konkretnego systemu czy jakiegoś charakterystycznego parametru (np. czy system zwrotu powietrza nie koliduje z belkami na pierwszym piętrze) i bez możliwości zapisu miejsca kolizji. Navisworks Manage umożliwia taką precyzyjną analizę bryły projektu ze wskazaniem konkretnych parametrów względem których wykryte zostaną kolizje (a możliwe jest to właśnie dzięki modelowi BIM-owiskiemu) i możliwością automatycznego zapisu miejsc kolizji w postaci widoków 3D.
Dodatkowo aplikacja dysponuje narzędziem (Switchback), kóre umożliwia automatyczne odnalezienie elementu zaznaczonego w Navisworks - w Revicie i bieżące nanoszenie poprawek.
Cały proces krok po kroku, wymiany informacji pomiędzy Revitem a Navisworks Manage prezentuje film instruktażowy, który mogą pobrać państwo stąd. Przygotowałem również plik w formacie NWD (ten format otwiera darmowa przelądarka Navisworks Freedom) w którym zawarty jest wynik wykrycia kolizji w pliku przykładowym opisanym powyżej i w filmie instruktażowym.